Lodowe Piekło Norski

Warhammer

MG: Damian Polański

Wymagania:

Morze wrzeszczało. Nie wiatrem, nie falami – ale czymś pierwotnym, nienawistnym, co chciało rozszarpać każdy kawałek drewna, stali i ciała. Czarny drakkar, który jeszcze chwilę temu pruł mroźne fale jak dumny drapieżnik, teraz był jedynie wrakiem rozszarpywanym przez rozhisteryzowany sztorm. Magia kipiała w powietrzu – czuć ją było nawet przez grube, stalowe pręty klatek, w których spętano jeńców.
Gdy przyszło uderzenie, nie było krzyków. Tylko ryk wichru i trzask pękającego kadłuba, rozpruty niczym brzuch zwierzęcia. Czarna woda pochłonęła wojowników, niewolników i bestie, ale klatki – przeklęte klatki – nie pozwoliły Wam utonąć. Obijane o szczątki masztów, wyrzucone przez fale, stały się pułapkami, które ocaliły Wam życie.
Teraz leżycie na skutej lodem plaży, drżąc z zimna, głodni i osłabieni, ale żywi. Sztorm umilkł tak nagle, jak się pojawił – jakby wyczerpał swój gniew i zostawił Was na pastwę losu. Dookoła – roztrzaskane drewno, zamarznięte zwłoki i rozrzucone klatki, jak kości rzucone przez bogów.
W oddali, wśród śnieżnych wydm, widać migoczące światła. Obozowisko? Osada? A może coś znacznie gorszego?
Jesteście w sercu Norski – ziemi, gdzie życie znaczy mniej niż podmuch wichru. I gdzie coś, co przyszło po Was tej nocy, wciąż może czekać…